Biel jest niesamowita. Kreuje nastrój nieustającej zimy. I tutaj od razu powiem - zima wcale nie musi być nudna i złowroga! Wręcz przeciwnie! Często pokazuje oblicze baśniowe, z nutą spokojnej nostalgii. Zima przywodzi na myśl przytulne pokoiki z mile trzaskającymi płonącymi szczapami w kominku, filiżankę gorącej herbaty, dobrą książkę...
Nie zwracałam uwagi na komentarze innych, że biel jest monotonna i nieciekawa, że przedpokój będzie przypominał sterylny szpital... Ja widziałam już oczyma wyobraźni końcowy efekt projektu. I z pewnością nie kojarzył się ze szpitalną bielą, lecz z tajemniczym domkiem w fińskich lasach. Bardzo istotną ideą tego projektu była "biel na bieli", czyli na białym tle mamy meble i przedmioty dekoracyjne w kolorze białym. Przynosi to efekt wnętrza bardzo odrealnionego, magicznego, chłodnego z jednej strony, a z drugiej - przytulnego i swojskiego.
.