sobota, 29 października 2016
Zima nadchodzi! Hura!
Naprawdę lubię zimę. Zima jest dla mnie niczym oczekiwanie na długą magiczną opowieść. Możemy udekorować dom tak, żeby wszystko nam o niej przypominało. To nie tylko tworzenie niesamowitej atmosfery, wrażenia przestrzenności i świeżej aury, ale też wprowadzenie zimowej natury do naszych wnętrz, Co może być zimową dekoracją? Szyszki, futerka, nagie gałązki, futrzane czapy i fińskie rękawiczki bądź... rogi rena! Nie mogę się doczekać rogów rena, które mają "przyjechać" do mnie wprost z Norwegii! To wspaniały element dekoracyjny do zawieszenia na ścianie. Oczywiście pomalowany na biało, jakżeby inaczej? :) Wyobraźcie sobie białe rogi na białej gładkiej ścianie w zwykłym mieszkanku w bloku! Na razie czekamy na rogi. Dzisiaj prezentuję Wam ideę, mówiącą, że nawet buty mogą stanowić dekorację! Nie zwykłe buty rzecz jasna, lecz ozdobione futerkiem, w północnym folkowym stylu. Mają kojarzyć się z krainą, w której podróżuje się wyłącznie saniami.
piątek, 28 października 2016
Biel połączona z szarością. White and gray.
Biel połączona z szarością
poniedziałek, 24 października 2016
Na początku była biel...
Jakie wnętrza są najbardziej fascynujące? Moim zdaniem te, które odzwierciedlają duszę, ulotny nastrój. Odpowiednio zaaranżowane i udekorowane wnętrze może nas przenieść do dowolnego zakątka na ziemi, do dowolnej odległej epoki. Dzięki dobrze dobranym meblom, przedmiotom codziennego użytku i dekoracjom kreujemy niepowtarzalną krainę. W ten sposób małe mieszkanko przeistacza się w zamek o stu komnatach bądź w chatkę myśliwską na Dalekiej Północy.... Opowiem Wam o pewnym domu. Wszystko zaczęło się od burzliwych zmian w moim życiu. Na znak nowej, świeżej drogi życiowej postanowiłam, że mój dom przyoblekę w nieskazitelną biel.
Biel jest niesamowita. Kreuje nastrój nieustającej zimy. I tutaj od razu powiem - zima wcale nie musi być nudna i złowroga! Wręcz przeciwnie! Często pokazuje oblicze baśniowe, z nutą spokojnej nostalgii. Zima przywodzi na myśl przytulne pokoiki z mile trzaskającymi płonącymi szczapami w kominku, filiżankę gorącej herbaty, dobrą książkę...
Nie zwracałam uwagi na komentarze innych, że biel jest monotonna i nieciekawa, że przedpokój będzie przypominał sterylny szpital... Ja widziałam już oczyma wyobraźni końcowy efekt projektu. I z pewnością nie kojarzył się ze szpitalną bielą, lecz z tajemniczym domkiem w fińskich lasach. Bardzo istotną ideą tego projektu była "biel na bieli", czyli na białym tle mamy meble i przedmioty dekoracyjne w kolorze białym. Przynosi to efekt wnętrza bardzo odrealnionego, magicznego, chłodnego z jednej strony, a z drugiej - przytulnego i swojskiego.
Biel jest niesamowita. Kreuje nastrój nieustającej zimy. I tutaj od razu powiem - zima wcale nie musi być nudna i złowroga! Wręcz przeciwnie! Często pokazuje oblicze baśniowe, z nutą spokojnej nostalgii. Zima przywodzi na myśl przytulne pokoiki z mile trzaskającymi płonącymi szczapami w kominku, filiżankę gorącej herbaty, dobrą książkę...
Nie zwracałam uwagi na komentarze innych, że biel jest monotonna i nieciekawa, że przedpokój będzie przypominał sterylny szpital... Ja widziałam już oczyma wyobraźni końcowy efekt projektu. I z pewnością nie kojarzył się ze szpitalną bielą, lecz z tajemniczym domkiem w fińskich lasach. Bardzo istotną ideą tego projektu była "biel na bieli", czyli na białym tle mamy meble i przedmioty dekoracyjne w kolorze białym. Przynosi to efekt wnętrza bardzo odrealnionego, magicznego, chłodnego z jednej strony, a z drugiej - przytulnego i swojskiego.
.
sobota, 22 października 2016
Mój ulubiony styl
Z powodu bieli, którą kocham najbardziej lubię wnętrza w stylu skandynawskim i eklektycznym, łączącym zarówno styl skandynawski, jaki inne, np. prowansalski. W moich oczach to połączenie idealne. Czuję się w nim jak ryba w wodzie. W takim wnętrzu czuję powiew wolności z każdego zakątka, oznakę przyszłego szczęścia i poczucie, że nic nie jest stracone w życiu. Jest to niczym niekończący się czas Bożego Narodzenia!
Do tej skandynawsko-prowansalskiej mieszanki jeszcze można dorzucić szczyptę Orientu... ale o tym później. Myślę, że biel czyni cuda z każdym wnętrzem, choćby było najzwyklejszym mieszkankiem w blokowisku... Jednak żeby cud stał się rzeczywistością, niezbędne są odpowiednie zabiegi kojarzenia pewnych przedmiotów w pary. Poduszki dekoracyjne z portretami zwierząt to najprostszy sposób na wykreowanie stylu skandynawskiego, do tego białe futerko na komódkę zamiast serwetki...
Do tej skandynawsko-prowansalskiej mieszanki jeszcze można dorzucić szczyptę Orientu... ale o tym później. Myślę, że biel czyni cuda z każdym wnętrzem, choćby było najzwyklejszym mieszkankiem w blokowisku... Jednak żeby cud stał się rzeczywistością, niezbędne są odpowiednie zabiegi kojarzenia pewnych przedmiotów w pary. Poduszki dekoracyjne z portretami zwierząt to najprostszy sposób na wykreowanie stylu skandynawskiego, do tego białe futerko na komódkę zamiast serwetki...

Subskrybuj:
Posty (Atom)